W koncu zaczyna sie rozpogadzac.Piekna panorama Sydney:)
W koncu nasza kolej wejscia na spodkanie z koala.Wchodzi sie w towarzystwie opiekuna.Nie mozna brac koali na rece ale mozna stac naprawde blisko.Dodatkowo dostajesz wywolane zdjecie na pamiatke.Reszte zdjec robisz wlasnym aparatem.
Jedzienie jest drogie.Za male frytki zaplacilem 5 AUD.Lepiej brac cos ze soba:/
Emu i kangury:
Robi sie naprawde goroca.Nawet zwierzeta chowaja sie w cien.Przez ten upal nie zobaczylem diabla tasmanskiego i orangutanow:/:/
W koncu zaczyna sie rozpogadzac.Piekna panorama Sydney:)
W koncu nasza kolej wejscia na spodkanie z koala.Wchodzi sie w towarzystwie opiekuna.Nie mozna brac koali na rece ale mozna stac naprawde blisko.Dodatkowo dostajesz wywolane zdjecie na pamiatke.Reszte zdjec robisz wlasnym aparatem.
Jedzienie jest drogie.Za male frytki zaplacilem 5 AUD.Lepiej brac cos ze soba:/
Emu i kangury:
Robi sie naprawde goroca.Nawet zwierzeta chowaja sie w cien.Przez ten upal nie zobaczylem diabla tasmanskiego i orangutanow:/:/
I na koniec dnia odwiedzilismy warana z komodo:)
I tak kolejny dzien dobiegl konca....
C.D.N...